Król Salomon
Szir ha-szirim
 
przekład : X. Jakób Wujek
„Pieśni nad Pieśniami Salomona” (fragment)
 
 
ROZDZIAŁ II.
Oblubieniec oznajmuje Boga być skarbem wszego
dobrego, a że go
snadnie dostać.

 
1. Ja kwiat polny i lilia padolna.
2. Jako lilia między cierniem: tak przyjaciołka moja między córkami.
3. Jako jabłoń między drzewem leśnem: tak miły mój między synami. Pod cieniem jego któregom pragnęła, siedziałam: a owoc jego słodki gardłu memu.
4. Wprowadził mię do piwnice winnej, rozrządził we mnie miłość:
5. Obłóżcie mię kwieciem, osypcie mię jabłki: boć mdleję od miłości.
6. Lewa ręka jego pod głową moją: a prawica jego obłapi mię.
7. Poprzysięgam was córki Jerozolimskie przez sarny i przez jelenie polne, abyście nie budziły, ani ocucić dawały miłej mojej, dokąd sama nie zechce.
8. Głos miłego mego: oto ten idzie skacząc po górach, przeskakując pagórki.
9. Podobny jest miły mój sarnie i jelonkowi. Oto on stoi za ścianą naszą, poglądając okny, patrząc przez kraty.
10. Oto miły mój ku mnie: wstań spiesz się przyjaciołko moja piękna moja: a przyjdźi.
11. Boć już zima minęła, deszcz przeszedł, i przestał.
12. Ukazały się kwiatki po ziemi naszej, przyszedł czas winnic obrzynania: głos synogarlice słyszan jest w ziemi naszej.
13. Figa wypuściła niedojrzałe figi swoje: Winnice kwitnące wydały wonność swoją: Wstań przyjaciołko moja, piękna moja, a przyjdźi.
14. Gołębico moja, w rozpadlinach skalnych, w maclochu parkanu, ukaż mi oblicze twoje, niechaj głos twój zabrzmi w uszach moich: abowiem głos twój wdzięczny, a oblicze twoje piękne.
15. Pojmajcie nam liszki małe które psują winnice: bo winnica nasza zakwitła.
16. Miły mój mnię, a ja jemu, który się pasie między liliami
17. Póki dzień nie nadydzie, a nie przeminą cienie. Wróć się: bądź podobien miły mój sarnie, i jelonkowi na górach Bether.
 
 
ROZDZIAŁ IV
Pan młody opisuje osobę Paniej młodej, i ku
znajomości wszem
przywodzi.

 
1. 0 jakożeś piękna przyjaciołko moja, o jakożeś piękna? oczy twoje gołębie, oprócz tego, co się wewnątrz tai. Włosy twoje jako stada kóz, które zstąpiły z góry Galaad.
2. Zęby twoje jako trzody owiec postrzyżonych, które wyszły z kąpieli każda mając po dwojgu jagniąt, a niepłodnej niemasz między nimi.
3. Jako tkanica karmanyzowa wargi twoje: a wymowa twoja wdzięczna. Jako ułomek jabłka granatowego, tak jagody twoje, oprócz tego co się we wnątrz tai.
4. Jako wieża Dawidowa szyja twoja, którą zbudowano z obronami: tysiąc tarcz wiszą na niej, wszystka broń mocarzów.
5. Dwie piersi twoje, jako dwoje bliźniątek u sarny, które się pasą między liliami,
6. Póki dzień nie nadejdzie, a nie nachylą się cienie, pójdę do góry mirrhy, i do pagórku kadzidła.
7. Wszystka jesteś piękna przyjaciołko moja, a niemasz w tobie zmazy.
8. Pójdźże z Libanu oblubieńco moja, pódź z Libanu, pódź: będziesz koronowana z wierzchu Amana, z wierzchu Sanira, i Hermona, z łożysk lwich, z gór rysiów.
9. Zraniłaś serce moje, siostro moja oblubienico, zraniłaś serce moje jednem okiem twojem, i jednem włosem szyje twojej.
10. Jako piękne są piersi twoje siostro moja oblubienico? piękniejsze są piersi twe niż wino, a wonność olejków twoich niż wszystkie wonności.
11. Plastr miodu płynący wargi twoje oblubienico, miód i mleko pod językiem twoim: a wonność szat twoich, jako wonność kadzidła.
12. Ogród zamkniony siostra moja oblubienica, ogród zamkniony, zdrój zapieczętowany.
13. Szczepy twoje sad malogranatów, z owocami jabłek Cyprisu z Nardem.
14. Spikanard i szafran, kassia i cynamon, ze wszemi drzewy Libańskiemi, mirrha i aloes, ze wszemi przedniejszemi olejkami.
15. Zdrój ogrodów: studnia wód żywych, które płyną pędem z Libanu.
16. Wstań wietrze północny, a przyjdź i wietrze z południa, przewiej ogród mój, a niech płyną wonności jego.
 
 
ROZDZIAŁ VIII
Opisuje się tu serdeczna a gorąca żądość świętych
Ojców, aby Messyasz
obiecany ciało na się wziął, i zbawienie sprawić
raczył.

 
1. Któż mi da ciebie brata mego ssącego piersi matki mojej, abych cię nalazła na dworze, i całowała cię, a jużby mię żaden nie wzgardził?
2. Pojmam cię, i wprowadzę do domu matki mojej, tam mię będziesz uczył, a dam ci pełną z wina przyprawnego, i moszczu z jabłek granatowych moich.
3. Lewica jego pod głową moją: a prawica jego obłapi mię.
4. Poprzysięgam was córki Jerozolimskie, nie obudzajcież, ani dawajcie ocucić miłej, póki sama nie zechce.
5. (Któraż to jest która wstępuje z puszczej, opływająca rozkoszami, podparszy się miłego swego)? Pod jabłoniowem drzewem wzbudziłem cię: tam naruszona jest matka twoja, tam zgwałcona jest rodzicielka twoja.
6. Przyłóż mię, jako pieczęć do serca twego, jako pieczęć do ramienia twego: bo mocna jest jako śmierć miłość, twarda jako piekło rzewliwość, pochodnie jej pochodnie ognia i płomieniów.
7. Wody mnogie nie mogły ugasić miłości, i rzeki nie zatopią jej, choćby człowiek dał wszelkę majętność domu swego za miłość, wzgardzi ją jako nic.
8. Siostro nasza mała, i piersi nie ma, cóż uczyniemy siostrze naszej, w dzień w który będą mówić do niej.
9. Jeśliż jest mur, zbudujmyż na niem baszty srebrne: jeśli jest drzwiami, spójmy je deskami cedrowemi.
10. Jaciem jest mur, a piersi moje jako wieża, odkądem była u niego jako pokój najdująca.
11. Winnice miał spokojny w onej która ma ludzie? Poruszył ją stróżom: mąż przynosi za owoce jej tysiąc srebrników.
12. Winnica moja przedemną jest. Tysiąc twoich spokojnych, a dwieście tym którzy strzegą owoców jej.
13. Która przebywasz w ogrodziech, przyjaciele słuchają: daj mi usłyszeć głos twój.
14. Uciekaj miły mój, a bądź podobny sarnie, i jelonkowi na górach ziół wonnych