Wiosenna noc, śliczna dziewczyna
Z księżycem w włosach idzie ulicami,
Spać nie pozwala starym kamienicom,
Zadziwia bramy cichymi szeptami.
Wiosenna noc w Starym Krakowie Tutaj milicjant kwiaty ma Pustą ulicą płyną melodie Na okarynie ktoś cicho gra. Wiosenna noc zmienia to miasto, Jak wróżka w starej bajce gdzieś, Zaczarowaną jedzie dorożką Sam mistrz Gałczyński przez A-B.
Z pomników starych spada patyna
Śpiewają idąc srebrnymi Plantami
I noc wiosenna piosenką wita
Mroczna „Piwnica pod Baranami”.
Wiosenna noc w Starym Krakowie Tutaj milicjant kwiaty ma Pustą ulicą płyną melodie Na okarynie ktoś cicho gra. Wiosenna noc zmienia to miasto, Jak wróżka w starej bajce gdzieś, Zaczarowaną jedzie dorożką Sam mistrz Gałczyński przez A-B.
Idziesz spacerem i sam nie wierzysz,
Może marzenia to są i sny,
Ulicą idzie smutna dziewczyna,
W oczach jej błyszczą dwie, duże łzy.
Wiosenna nocy, czyż nie potrafisz, W tym najpiękniejszym ze wszystkich miast W bajkę zamienić małej miłości Ten jeden, tylko jedyny raz. I kiedy miastem jedzie Gałczyński I kamieniczki stare śpią, Pozwalasz padać na bruk ulicy Niezapomnianym, dziewczęcym łzom