Burns Robert (1759-1796), poeta szkocki. Syn ubogiego farmera, samouk, od dzieciństwa ciężko pracował na roli, co nie pozostało bez wpływu na jego zdrowie. Niepowodzenie przedsięwzięcia, jakim było założenie w 1781 warsztatu czesania lnu, skłoniło poetę do wyjazdu na Jamajkę. Przed podróżą, kierowany pragnieniem pozostawienia po sobie śladu w rodzinnych stronach, zwrócił się do wydawcy z propozycją opublikowania swoich wierszy. W ten sposób zebrane w tomie Z wierszy szkockich liryki, utwory opisowe i satyryczne, epitafia i epigramy ujrzały światło dzienne. Najsłynniejsze z nich to: Wieczór sobotni zagrodnika, Do myszy, Do górskiej stokrotki, List do Johna Rankina. Chociaż sukcesowi artystycznemu zbioru nie towarzyszył sukces finansowy, mimo to Burns odstąpił od myśli o Jamajce i wyjechał do Edynburga, gdzie przez 2 lata skupiał na sobie uwagę krytyki i kół towarzyskich.

W 1787 ukazało się II wydanie Wierszy. Tym razem dochód pozwolił poecie na założenie rodziny i wydzierżawienie farmy w rodzinnych stronach, gdzie jednak nie zagrzał miejsca, przenosząc się w 1791 do miasta Dumfires. Tu podjął pracę poborcy podatkowego. W rok później ukazało się III wydanie Wierszy, wzbogacone nowymi utworami, wśród których wyróżnia się, oparta na ludowej piosence, ballada fantastyczna Tam O’Shanter oraz kantata Weseli żebracy i satyryczna Modlitwa świątobliwego Williego.

Do muzycznych i poetyckich tradycji ludowych nawiązał Burns w licznych pieśniach wydawanych po jego śmierci w Szkockiej tradycji muzycznej (1787-1803) J. Johnsona i w Wyborze szkockich pieśni ludowych (1793-1841) G. Thomsona. Utwory Burnsa, opiewające pejzaż szkocki, nawiązujące do rodzimego folkloru i nie pozbawione nuty patriotyzmu, stanowiły zapowiedź przyszłej epoki, toteż widziano w nim prekursora angielskiego romantyzmu. Utworami poety zachwycali się G. Byron, S. Coleridge, J.W. Goethe i W. Scott; wśród współczesnych twórców polskich – S. Grochowiak.